Tak wygląda ranking WTA po klęsce Świątek w Dosze

Po niespodziewanej porażce Igi Świątek w półfinale turnieju WTA 1000 w Dosze, świat tenisa zareagował zaskoczeniem i analizami dotyczącymi aktualnej formy polskiej zawodniczki oraz jej pozycji w rankingu WTA. Przegrana z Jeleną Ostapenko 3:6, 1:6 nie tylko zakończyła imponującą serię zwycięstw Świątek w Katarze, ale również wpłynęła na jej miejsce w światowej hierarchii tenisowej.

Przebieg meczu z Ostapenko

Spotkanie półfinałowe pomiędzy Igą Świątek a Jeleną Ostapenko rozpoczęło się od dominacji Łotyszki. Ostapenko, znana ze swojego agresywnego stylu gry, narzuciła szybkie tempo i już na początku meczu przełamała serwis Polki. Świątek próbowała odpowiadać, jednak liczne niewymuszone błędy oraz skuteczność rywalki sprawiły, że pierwszy set zakończył się wynikiem 3:6 na niekorzyść Igi.

Druga partia była jeszcze trudniejsza dla Świątek. Ostapenko kontynuowała ofensywną grę, zmuszając Polkę do defensywy i popełniania kolejnych błędów. Frustracja Świątek była widoczna, co objawiło się m.in. rzuceniem rakietą o kort po jednej z nieudanych akcji. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 1:6, a cały mecz trwał zaledwie 71 minut. Była to piąta z rzędu porażka Świątek z Ostapenko, co czyni Łotyszkę wyjątkowo niewygodną rywalką dla Polki.

Konsekwencje dla rankingu WTA

Przed turniejem w Dosze Iga Świątek zajmowała drugie miejsce w rankingu WTA, z niewielką stratą do liderki, Aryny Sabalenki. Broniąc tytułu mistrzowskiego z poprzedniego roku, Polka miała do obrony 1000 punktów rankingowych. Porażka w półfinale oznacza, że zdobyła jedynie 390 punktów, co skutkuje stratą 610 punktów w ogólnym zestawieniu. W efekcie różnica między Sabalenką a Świątek zwiększyła się do 796 punktów.

Aktualna czołówka rankingu WTA przedstawia się następująco:

1. Aryna Sabalenka – 8956 punktów

2. Iga Świątek – 8160 punktów

3. Coco Gauff – 6538 punktów

4. Jasmine Paolini – 5288 punktów

5. Jessica Pegula – 4861 punktów

Mimo utraty punktów, Świątek utrzymuje drugą pozycję, jednak przewaga Sabalenki staje się coraz bardziej wyraźna. Warto zauważyć, że Coco Gauff, zajmująca trzecie miejsce, również zbliża się do czołówki, co zapowiada emocjonującą rywalizację w nadchodzących turniejach.