Connect with us

CELEBRITY

Tak wyglądały ostatnie chwile papieża Franciszka. O 6:00 czuł się dobrze, minuty później doszło do tragedii

Published

on

Watykan pogrążony jest w żałobie. Wczesnym rankiem świat obiegła wstrząsająca wiadomość: papież Franciszek zmarł nagle w swojej prywatnej rezydencji w Domu Świętej Marty. Choć jeszcze o godzinie 6:00 rano czuł się dobrze i rozpoczął dzień w zwyczajowy sposób, zaledwie kilkanaście minut później doszło do dramatycznych wydarzeń, które zakończyły się najczarniejszym możliwym scenariuszem.

Ostatni poranek

Według źródeł bliskich papieskiemu otoczeniu, Franciszek wstał jak zwykle tuż przed godziną 6:00. Osoby z jego najbliższego kręgu twierdzą, że był w dobrym nastroju, uśmiechnięty, wypoczęty. Przywitał członków personelu słowami: „Dziś będzie dobry dzień. Czuję to w sercu.”

Po krótkiej modlitwie udał się do swojej prywatnej kaplicy, gdzie spędzał pierwsze chwile każdego dnia. Następnie zasiadł do lekkiego śniadania – filiżanka herbaty i kawałek chleba to rytuał, który towarzyszył mu od lat. W planach na ten dzień znajdowało się kilka spotkań, m.in. z nuncjuszem apostolskim z Nigerii oraz delegacją młodzieży z Ameryki Południowej.

Pierwsze oznaki niepokoju

Jak relacjonują świadkowie, około godziny 6:18 papież poczuł się nagle osłabiony. W trakcie rozmowy z jednym ze swoich sekretarzy złapał się za pierś i opadł na fotel. Początkowo sądzono, że to chwilowe zmęczenie lub zawroty głowy. Wezwano watykańskich medyków, którzy pojawili się w pokoju w ciągu trzech minut.

– Papież był przytomny, ale mówił z trudem. Jego twarz była blada, dłonie zimne. Powiedział tylko: „To serce…” – relacjonuje jeden z członków personelu, który był w tym czasie w pomieszczeniu.

Dramatyczna walka o życie

O godzinie 6:24 rozpoczęto reanimację. Lekarze natychmiast zorientowali się, że doszło do poważnego zatrzymania akcji serca. Mimo błyskawicznej reakcji i zastosowania zaawansowanego sprzętu, stan papieża pogarszał się z każdą minutą. W Domu Świętej Marty zapanowała cisza przerywana jedynie komendami lekarzy i płaczem zakonnic.

Po 34 minutach dramatycznej walki o życie, o godzinie 6:58, papież Franciszek został oficjalnie uznany za zmarłego.

– Zgasł w spokoju. Odszedł tak, jak żył – skromnie i cicho – mówił kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Watykan pogrążony w ciszy

Tuż po ogłoszeniu śmierci Ojca Świętego, dzwony bazyliki św. Piotra zaczęły bić żałobnie. Z całego świata napływały kondolencje – od przywódców państw, przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich, rabinów i imamów, aż po zwykłych wiernych, którzy traktowali papieża Franciszka jak duchowego ojca.

Na placu św. Piotra w zaledwie godzinę zebrały się tysiące ludzi. Wielu płakało, trzymając w rękach różańce. Ktoś odczytywał fragmenty Ewangelii, inny cicho śpiewał „Ave Maria”.

– To nie tylko koniec pontyfikatu. To koniec pewnej epoki – mówił poruszony wierny z Argentyny, który przyjechał do Rzymu kilka dni wcześniej i miał nadzieję zobaczyć swojego rodaka podczas środowej audiencji.

Papież reformator

Franciszek – a właściwie Jorge Mario Bergoglio – został wybrany na papieża 13 marca 2013 roku. Przeszedł do historii jako pierwszy papież spoza Europy od ponad tysiąca lat i pierwszy jezuita na tronie Piotrowym. Jego pontyfikat obfitował w liczne reformy, a także kontrowersje, szczególnie w kontekście jego otwartości wobec osób LGBT, migracji oraz stanowiska wobec nadużyć w Kościele.

Jednocześnie zdobył serca milionów ludzi na całym świecie swoją prostotą, bezpośredniością i pokorą. Nigdy nie zamieszkał w pałacu apostolskim – wybrał Dom Świętej Marty. Sam nosił torbę podróżną, odmawiał limuzyn, a w jego homiliach dominowały wezwania do miłosierdzia, sprawiedliwości i walki z obojętnością.

Co dalej?

Śmierć papieża Franciszka otwiera drogę do zwołania konklawe. Watykan ogłosił, że ciało papieża zostanie wystawione na widok publiczny w bazylice św. Piotra już jutro rano. Pogrzeb planowany jest na sobotę i ma mieć charakter państwowy, z udziałem głów najważniejszych państw świata.

Tymczasem wielu zadaje sobie pytanie: kto będzie następcą Franciszka? Choć nazwiska potencjalnych kandydatów już pojawiają się w kuluarach, hierarchowie apelują o modlitwę i skupienie się na żałobie.

Ostatnie słowa

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24