CELEBRITY
To była miazga na korcie, Iga Świątek w roli głównej. Kapitalne wieści dla Polki
Największy sportowy koszmar Igi Świątek? Każdy jej fan wie, iż Jelena Ostapenko. Polka do tej pory mierzyła się z Łotyszką czterokrotnie i za każdym razem schodziła z kortu pokonana. Ale dokładnie odwrotny bilans ma choćby z Soraną Cirsteą – bilans gier 4:0, a tylko w tym obie konfrontacje kończyły się deklasacją w rozmiarach 6:1, 6:1. Rumunka właśnie ogłosiła powrót do wielkiej gry po półrocznej absencji.
Sorana Cirstea ma 34 lata. W rankingu WTA klasyfikowana jest obecnie na 69. pozycji. W ostatnim czasie zmagała się z kłopotami zdrowotnymi. Nie zamierza jednak rezygnować z zawodowej kariery.
Po 6 miesiącach pauzy spowodowanej operacją operacji stopy, i bardzo długim okresie poza sezonem, z ogromną radością ogłaszam, że pierwszymi moimi występami po powrocie będą turnieje w Adelajdzie i Melbourne” – napisała Rumunka w poniedziałkowy wieczór na Instagramie.
Pierwsza z wymienionych imprez odbędzie się w dniach 6-11 stycznia. Z kolei wielkoszlemowy Australian Open zaplanowano na okres 12-26 stycznia. Pierwszy miesiąc nowego roku będzie zatem dla Cirstey dosyć intensywny.
Świątek czeka na Cirsteę. Znakomity bilans Polki, w tym roku dwie deklasacje
Rumuńska zawodniczka należy do ulubionych rywalek Igi Świątek, która do Adelajdy się nie wybiera. Panie mogą stanąć naprzeciw siebie dopiero w Melbourne. Zresztą to właśnie tam zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy w karierze.