CELEBRITY
“To się w głowie nie mieści! Kalisz dalej miota obrzydliwe oskarżenia wobec prezesa PiS ws. Skrzypek. ‘Nie wierzę panu, panie Kaczyński…’”

Wprowadzenie – napięcie sięga zenitu
W polskim życiu politycznym coraz częściej obserwujemy dramatyczne napięcia, które potrafią wybuchnąć niemal z dnia na dzień. Ostatnią iskrą jest gorący spór wokół tragicznej śmierci Barbary Skrzypek — długoletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. W centrum kontrowersji znalazły się sugestie wypowiedziane przez Ryszarda Kalisza i reakcja, jaką wobec nich wystosował prezes PiS.
Słowa, które zapaliły lont
Ryszard Kalisz — adwokat i członek Państwowej Komisji Wyborczej — udzielił wywiadu „Super Expressowi”, gdzie zasugerował, iż Kaczyński mógł wywrzeć presję na Barbarze Skrzypek. Kalisz stanowczo stwierdził:
„Nie wierzę panu, panie Kaczyński …”
Sygnał alarmowy: między dniem przesłuchania a tragiczną śmiercią minęły zaledwie trzy dni…
W ten sposób podtrzymał swoją narrację, iż rozmowa między Skrzypek a prezesem mogła mieć wpływ na jej stan zdrowia. Stwierdził też, że ufa relacji mecenasa Dubois, który mówił, że Skrzypek opuściła przesłuchanie spokojna .
Błyskawiczna reakcja Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński nie pozostawił tej uwagi bez odpowiedzi. W mediach społecznościowych nazwał słowa Kalisza „podłością” i zapowiedział kroki prawne:
„Nie ma zgody na taką podłość. To powinien być koniec publicznej aktywności Ryszarda Kalisza…”
Prezes PiS zapowiedział pozwy o ochronę dóbr osobistych, prywatny akt oskarżenia z tytułu pomówienia, zawiadomienie o ujawnienie tajemnicy śledztwa oraz powiadomienie izby adwokackiej o możliwym delikcie dyscyplinarnym .
Dodał też, że po przesłuchaniu rozmawiał z Barbarą Skrzypek jedynie krótko telefonicznie, by zapytać o jej samopoczucie — nie poruszał treści zeznań .
Kontekst i tło tragedii
Barbara Skrzypek zmarła 15 marca 2025 roku, zaledwie trzy dni po przesłuchaniu w śledztwie dotyczącym tzw. „dwóch wież” spółki Srebrna, powiązanej z PiS. Miała 66 lat i przez wiele lat była blisko związana z Kaczyńskim jako jego sekretarka i osoba zaufania .
Sprawa wywołała duże emocje. Kaczyński zarzucił rządowi Donalda Tuska polityczne prześladowania, wręcz sugerując, że śledztwo przyczyniło się do śmierci Skrzypek . Prokuratura warszawska odpierała te zarzuty, deklarując, że przesłuchanie miało życzliwy charakter .