CELEBRITY
Tusk miał wypadek na nartach. “To miał być wymarzony weekend, oczywiście na zwolnienie nie pójdę, chociaż pewnie niektórzy by chcieli”. WIDEO.

Premier Donald Tusk doznał kontuzji podczas jazdy na nartach w miniony weekend. We wtorek opublikował na platformie X (dawniej Twitter) krótkie nagranie, na którym widać go o kulach i z ortezą na nodze. Mimo urazu zapowiedział, że nie weźmie zwolnienia lekarskiego, a jego kalendarz pozostaje bez zmian.
Tusk relacjonował, że od pół roku planował spędzić dwa dni na stoku ze swoimi wnuczkami, ucząc je jazdy na nartach. Podczas wspólnej jazdy wnuczki poprosiły go, by zaprezentował swoje umiejętności. Niestety, podczas demonstracji doszło do wypadku, w wyniku którego premier doznał kontuzji nogi. Na nagraniu Tusk żartobliwie skomentował sytuację, mówiąc: “No to pokazałem”, wskazując na kule i ortezę.
Mimo urazu premier podkreślił, że nie zamierza korzystać ze zwolnienia lekarskiego. “Oczywiście na zwolnienie nie pójdę, chociaż pewnie niektórzy by chcieli. Kalendarz zostaje ten sam” – zapewnił. Dodał również, że przez kilka dni będzie musiał korzystać z kul i ortezy podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych.
Tusk skierował także apel do innych narciarzy, zalecając ostrożność na stoku. “Uważajcie na stoku, wiem, że sezon jeszcze trwa. Rozgrzewajcie się, wiem, że nikt tego nie lubi. Sprawdźcie narty – moja się nie wypięła i to jest właśnie efekt tej mojej nieuwagi” – radził premier. Zakończył swoje przesłanie słowami: “Nie wszystkich rad premiera musicie słuchać, ale tę weźcie sobie do serca, proszę”.