CELEBRITY
W 2024 roku świat tenisa wstrząsnęły przypadki pozytywnych wyników testów na obecność dopingu dwóch wielkich gwiazd tego sportu.
Sprawy Jannika Sinnera i Igi Świątek wywołały zamieszanie, a ich przypadki mogą doprowadzić do istotnych zmian w przepisach Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
Świątek zaakceptowała miesięczną karę za pozytywny wynik testu na trimetazydynę, lek stosowany w leczeniu dusznicy bolesnej. Międzynarodowa Agencja Integracji Tenisa (ITIA) przyznała, że wynik ten był efektem zanieczyszczenia nierecepturowym lekiem melatoniną, który Świątek stosowała na problemy ze snem i jet lag.
Tylko trzy miesiące wcześniej Jannik Sinner został oczyszczony z jakiejkolwiek winy po dwóch pozytywnych testach z marca, jednak wyniki tych testów nie zostały ogłoszone od razu. WADA złożyła apelację w sprawie decyzji ITIA, domagając się zawieszenia dla Włocha na okres od jednego do dwóch lat, ale oba przypadki wydają się być początkiem istotnych zmian w podejściu organizacji nadzorującej walkę z dopingiem w sporcie.
Doniesienia włoskich mediów wskazują, że Komitet Wykonawczy WADA spotkał się w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej, i zatwierdził zmiany w przepisach antydopingowych, które wejdą w życie 1 stycznia 2027 roku. Mówi się, że wprowadzone zostaną nowe minimalne poziomy zgłaszania wyników, aby uniknąć przypadków związanych z mikroskopijnymi ilościami substancji zabronionych, co mogłoby wyeliminować sytuację podobną do tej z Sinnerem.
Sinner dwukrotnie testował się pozytywnie na zabronioną substancję w marcu, ale ITIA uznała go za niewinnego, tłumacząc, że substancja clostebol, anaboliczny środek wspomagający wzrost mięśni, nie miała charakteru dopingowego, ponieważ nie była w ilości wystarczającej do poprawy wyników. ITIA zaakceptowała wyjaśnienie Sinnera, że clostebol dostał się do jego organizmu za pośrednictwem produktu, który jeden z członków jego zespołu używał do leczenia drobnej rany.