W Rosji głośno o meczu Świątek. Wytknęli błędy, świętują historyczny moment

Turniej WTA 1000 w Dubaju, podobnie jak ten w Dosze, od samego początku sypie ogromnymi niespodziankami. W środę z turniejem sensacyjnie pożegnała się Aryna Sabalenka. Niestety do Białorusinki zaledwie kilkadziesiąt godzin później dołączyła Iga Świątek. Polka z dość sporymi nadziejami przygotowywała się na ćwierćfinałową konfrontację z Mirrą Andriejewą, z którą miała dodatni bilans 1:0. Niestety Rosjanka 20 lutego była nieuchwytna. Nastolatka triumfowała pewnie, bo 6:3, 6:3. Raszyniance nic nie dał nawet dobry początek drugiego seta.

“Byłam zdenerwowana przed meczem. Powiedziałam sobie, że wcześniej zagrałam dobre spotkanie i po prostu dalej muszę grać tak agresywnie jak wcześniej. Nie było łatwo grać przy tylu kibicach. Na szczęście mogłam liczyć na spore wsparcie” – przyznała świeżo upieczona półfinalistka turnieju zaraz po ostatniej piłce. A w międzyczasie nerwowo zrobiło się u Igi Świątek. Zdenerwowana Polka nie podała ręki Wimowi Fissettowi.

Rosyjskie portale co prawda nie zwróciły na to uwagę, opisując piątkowe wydarzenia ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale nie umknęły im błędy Igi Świątek. “Nie zaserwowała ani jednego asa. Popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i wykorzystała tylko jednego break-pointa” – napisał portal “sovsport.ru”. Dla porównania z aż czterech przełamań cieszyła się zaledwie siedemnastoletnia tenisistka rodem z Krasnojarska.

Rosjanie świętują celebrują sukces Andriejewej. Nastolatka w półfinale WTA 1000 w Dubaju
Na łamach “gotennis.ru” dość niespodziewanie poruszono temat polskich kibiców. Autor zaznaczył w materiale, że Mirra Andriejewa doceniła ich obecność. Najbardziej i tak dziennikarzy cieszyło historyczne dokonanie swojej rodaczki. Po raz pierwszy w karierze Rosjanka znalazła się w półfinale imprezy rangi WTA 1000. “Mam nadzieję, że tu zostanę na dłużej” – zadeklarowała na korcie przyszła gwiazda dyscypliny.

“Championat.com”, poza relacją, z dumą dorzucił również post z oficjalnego konta WTA na temat pogromczyni Igi Świątek. “Nieźle” – napisał profil kobiecego touru pod grafiką z informacją, iż Mirra Andriejewa stała się najmłodszą sportsmenką od 2009 roku, która pokonała więcej niż jedną mistrzynię wielkoszlemową podczas “tysięcznika”.