CELEBRITY
Wielka tajemnica Julii Szeremety wypłynęła minuty po walce z Niemką ‼ Trener przeciera oczy
Hala w centrum Warszawy tętniła życiem. Tysiące kibiców przybyło, by obejrzeć długo wyczekiwaną walkę bokserską pomiędzy Julią Szeremetą, wschodzącą gwiazdą polskiego boksu, a niemiecką zawodniczką, Anniką Weber. To miał być wieczór pełen emocji, zwrotów akcji i widowiskowych ciosów. Jednak nikt nie spodziewał się, że prawdziwe show rozpocznie się dopiero po walce.
Ekscytujący pojedynek
Od pierwszego gongu atmosfera była napięta. Julia, znana ze swojej dynamicznej i agresywnej techniki, od samego początku narzuciła wysokie tempo walki. Annika Weber, bardziej doświadczona, próbowała trzymać dystans i kontratakować, ale Szeremeta nie dawała jej chwili wytchnienia. Cios za ciosem, runda za rundą, walka zbliżała się do rozstrzygnięcia.
W piątej rundzie Julia wyprowadziła potężny prawy prosty, który powalił Niemkę na deski. Choć Annika zdołała wstać, sędzia zdecydował się przerwać pojedynek, ogłaszając Polkę zwyciężczynią przez techniczny nokaut. Kibice oszaleli z radości, a Julia triumfalnie uniosła ręce w górę.
Niespodziewane wydarzenie po walce
Kiedy emocje zaczęły opadać, a Julia udzielała wywiadu dla telewizji, nagle zapanowało zamieszanie. Zza kulis na ring wbiegła młoda kobieta w sportowym stroju. Wyglądała na wzburzoną i wyraźnie chciała coś powiedzieć. Organizatorzy próbowali ją zatrzymać, ale ta zdołała złapać mikrofon.
– “Mam coś do powiedzenia! Julia, nie możesz dłużej ukrywać prawdy!” – krzyknęła, patrząc prosto na zawodniczkę.
Publiczność zamilkła. Wszyscy, od kibiców po komentatorów, czekali w napięciu na dalszy rozwój wydarzeń. Julia, choć zaskoczona, zachowała spokój.
Szokujące wyznanie
Kobieta, która okazała się być byłą sparingpartnerką Julii, wyjawiła coś, co wprawiło wszystkich w osłupienie. Według jej słów, Julia od lat trenuje w tajemnicy… sztuki walki wschodniej, w tym kung-fu i taekwondo. Jej zdaniem to właśnie te umiejętności dają jej przewagę w ringu, ponieważ pozwalają na niespotykaną szybkość i precyzję ciosów.
– “Julia nigdy nie wspominała o tym w wywiadach, ale jej technika to nie tylko boks. Ona wykorzystuje elementy innych sztuk walki, co jest jej sekretem sukcesu!” – mówiła wzburzona kobieta.
Trener Julii, Marek Kowalski, który stał obok ringu, dosłownie przecierał oczy ze zdumienia. – “Co? Jak to możliwe? Trenowaliśmy wyłącznie boks. Nie wiedziałem, że Julia ma takie doświadczenie!” – powiedział, wyraźnie zaskoczony.