CELEBRITY
Wojciech Fibak grzmi po porażce Igi Świątek: „Powinna powiedzieć przepraszam”…..

jbardziej rozczarowanych jest Wojciech Fibak. Legendarny polski tenisista nie gryzł się w język, komentując nieudany występ liderki światowego rankingu. W swojej analizie był bezlitosny dla Świątek, sugerując, że powinna wziąć pełną odpowiedzialność za swoją grę i przeprosić kibiców.
— To, co zobaczyliśmy na korcie, było nie do zaakceptowania. Nie tego oczekujemy od numeru jeden na świecie. Iga musi zrozumieć, że na tym poziomie nie ma miejsca na takie wpadki — grzmiał Fibak w rozmowie z mediami. — Powinna wyjść i powiedzieć „przepraszam”. Kibice wierzyli w nią, wspierali, a tymczasem dostali coś, co trudno nazwać walką.
Świątek, która przez ostatnie miesiące dominowała na światowych kortach, w swoim ostatnim meczu zaprezentowała się znacznie poniżej oczekiwań. Jej rywalka od początku kontrolowała przebieg spotkania, a Polka popełniała zaskakująco dużo błędów. Eksperci podkreślają, że to była jedna z najsłabszych gier Igi w ostatnich latach.
Fibak zwrócił również uwagę na aspekt mentalny i przygotowanie taktyczne. — Było widać, że coś jest nie tak. Nie było tej pewności siebie, tej precyzji, którą zawsze podziwialiśmy. Jeśli Iga chce wrócić na właściwe tory, musi się nad sobą zastanowić i wyciągnąć wnioski — dodał.
Choć jego słowa mogą brzmieć surowo, wielu kibiców zgadza się, że oczekiwania wobec Świątek są ogromne. Polska tenisistka przez lata zbudowała wizerunek nie tylko świetnej zawodniczki, ale też sportowca, który nigdy się nie poddaje. Jej ostatnia porażka podważyła jednak tę narrację, co nie umknęło uwadze ekspertów.
Świątek na razie nie skomentowała tych słów, ale jej fani liczą, że szybko wróci na szczyt i udowodni, że był to jedynie wypadek przy pracy. Jednak po takich wypowiedziach jak ta Fibaka, presja na nią jeszcze bardzi
ej wzrosła.