Connect with us

CELEBRITY

Wrze wokół zespołu Igi Świątek. Pilnie potrzeba reakcji. “Nie zrobił nic”

Published

on

Wrze wokół zespołu Igi Świątek. Pilnie potrzeba reakcji. “Nie zrobił nic”

W ostatnich dniach wokół zespołu Igi Świątek rozpętała się burza, jakiej nie widziano od czasu jej spektakularnego wejścia na szczyt światowego tenisa. Choć Polka wciąż znajduje się na czele rankingu WTA i prezentuje znakomitą formę na korcie, wydarzenia zza kulis zaczynają rzucać cień na jej sportowe osiągnięcia. W centrum zamieszania znajduje się jeden z najbliższych współpracowników Świątek, a konkretnie jej wieloletni trener kondycyjny, który – jak twierdzą osoby z otoczenia tenisistki – „nie zrobił nic”, by zapobiec eskalacji napięć i wewnętrznym konfliktom w zespole.

Według informacji, do których dotarł nasz dziennikarz, atmosfera w sztabie Igi Świątek od dłuższego czasu pozostawia wiele do życzenia. Źródła zbliżone do zawodniczki donoszą o rosnących nieporozumieniach, braku jasnej komunikacji oraz narastającym poczuciu chaosu. Choć publicznie wszystko wygląda profesjonalnie i spokojnie, prywatnie zespół pęka w szwach.

– Iga jest perfekcjonistką. Wymaga od siebie dużo, ale wymaga też od innych. Kiedy widzi, że ktoś nie daje z siebie wszystkiego, nie potrafi przejść nad tym do porządku dziennego – mówi anonimowy informator związany z kręgami tenisowymi. – W tym przypadku problemem nie jest Iga, ale osoba, która miała dbać o porządek i stabilność w zespole. Zamiast działać, milczał. Aż sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Według relacji tej samej osoby, zawodniczka od dłuższego czasu zgłaszała zastrzeżenia dotyczące organizacji pracy zespołu oraz relacji pomiędzy jego członkami. Mimo to, jak twierdzi, nie spotkała się z żadną konkretną reakcją. Najwięcej zarzutów pada pod adresem trenera kondycyjnego Marka G., który od 2022 roku pełnił jedną z kluczowych ról w sztabie Świątek.

– To on miał być buforem między Igą a resztą zespołu, osobą łagodzącą napięcia. Niestety, zamiast mediować i reagować, wybierał bierność. A ta, jak wiemy, często prowadzi do katastrofy – mówi były zawodnik i komentator sportowy Tomasz K.

Sytuacja zaogniła się po turnieju w Stuttgarcie, gdzie mimo triumfu na korcie, zespół Świątek nie krył napięcia. W mediach społecznościowych fani zauważyli brak wspólnych zdjęć, chłodne reakcje po wygranych meczach oraz brak tradycyjnego uścisku z trenerem po finale. W kuluarach mówiło się wprost: to koniec pewnego etapu.

Niektórzy komentatorzy twierdzą wręcz, że Iga Świątek rozważa głęboką restrukturyzację sztabu. – Ona wie, czego chce i nie będzie traciła czasu na ludzi, którzy nie dorastają do jej poziomu profesjonalizmu – mówi Katarzyna Nowak, była tenisistka. – Jeśli ktoś w zespole ją zawodzi, nie zawaha się przed trudnymi decyzjami.

W rozmowie z naszym dziennikarzem, osoba bliska rodzinie Świątek przyznała, że Iga bardzo długo próbowała rozwiązać sytuację wewnętrznie, bez udziału mediów. – To nie jest osoba, która szuka rozgłosu. Ale kiedy czuje się oszukana albo ignorowana, działa zdecydowanie. Teraz doszło do punktu, w którym trzeba podjąć konkretne kroki. Pilnie potrzeba reakcji. A Marek G. – cóż – nie zrobił nic.

Pytany o komentarz, trener nie chciał wypowiadać się na temat sytuacji. „Nie komentuję spraw wewnętrznych zespołu” – odpowiedział krótko w wiadomości e-mailowej. Tymczasem środowisko tenisowe aż huczy od spekulacji. Czy dojdzie do zmian przed Roland Garros? Czy Świątek zdecyduje się na zatrudnienie nowego członka sztabu? Czy to początek większych przetasowań?

Wielu ekspertów przestrzega jednak przed nadmiernym dramatyzowaniem sytuacji. – Iga nie pierwszy raz pokazuje, że potrafi zarządzać swoim zespołem. To, że pojawiają się konflikty, jest naturalne. Liczy się to, jak się je rozwiązuje – mówi psycholog sportowy Andrzej Kulesza.

Nie brakuje też głosów, że cała sytuacja może być wynikiem rosnącej presji i zmęczenia ciągłym życiem w trasie. – Ona ma dopiero 23 lata, a już kilka lat spędziła na absolutnym topie. To ogromne obciążenie. W takich warunkach każda rysa w zespole staje się poważnym problemem – zauważa dziennikarka sportowa Agata Mikołajczyk.

Jak potoczą się losy zespołu Igi Świątek? Czy atmosfera się oczyści, czy dojdzie do rewolucji? Jedno jest pewne – cisza ze strony sztabu i samej tenisistki tylko podsyca spekulacje. Fani oczekują odpowiedzi. Tymczasem Iga szykuje się do obrony tytułu w Paryżu. Czy uda jej się skupić na grze, mimo burzy wokół?

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24