CELEBRITY
Wygrana ze Świątek, a teraz bolesna wpadka. Na taką wiadomość czekała Polka
Po Qinwen Zheng kolejną tenisistką z najlepszej dziesiątki rankingu WTA, która nieoczekiwanie pożegnała się z Australian Open, okazała się Jessica Pegula. Amerykanka uległa w dwóch setach Serbce Oldze Danilović i już w 3. rundzie odpadła z rozgrywek w Melbourne. Podczas konferencji prasowej wskazała główną przyczynę swojej porażki. Przesłała przy tym ważną z perspektywy Igi Świątek wiadomość.
Największe gwiazdy powoli wykruszają się już z Australian Open. Na etapie 2. rundy występy w Melbourne zakończyła Qinwen Zheng, a w piątek w 1/16 finału odpadła Jessica Pegula. Amerykanka była murowaną faworytką pojedynku z 55. w rankingu WTA Olgą Danilović. Serbka okazała się jednak wyraźnie lepsza i uporała się z nią w równe półtorej godziny. Sensacyjna porażka Peguli w Melbourne. Krótka przygoda z Australian OpenO ile jeszcze w pierwszym secie rywalizacja była niezwykle zacięta, a o jego losach decydował tie-break, o tyle w drugim już obserwowaliśmy pełną kontrolę i dominację ze strony Danilović. Serbka serwowała szybciej, ale przede wszystkim popisywała się dużo częściej zagraniami kończącymi. Pegula, choć błędów popełniła mniej, poległa.
W drugim secie pogromczyni Igi Świątek z ostatniego US Open przegrała dwa z trzech swoich podań, a w efekcie 1:6. Co ciekawe, zaszła i tak dalej, aniżeli przed rokiem. Wówczas pożegnała się z wielkoszlemowym turniejem już w 2. rundzie. Pogromczyni Świątek wytłumaczyła się z porażki. Ważna wiadomość dla raszyniankiPodczas konferencji prasowej po porażce z Danilović Amerykanka wyglądała na mocno przybitą. Zdiagnozowała w obecności dziennikarzy przyczyny swojej porażki. Jednocześnie padła wiadomość, która może być istotna w kontekście występów Igi Świątek.