CELEBRITY
“Wzięłam cztery tabletki”. Świątek powiedziała, co czuje po meczu z Boulter
– Myślę, że pójdę do szatni i po prostu umrę – żartowała Iga Świątek po niezwykle zaciętym boju z Katie Boulter. Polka wygrała to niemal trzygodzinne spotkanie 6:7, 6:1, 6:4 i wprowadziła Biało-Czerwonych do półfinału United Cup, ale zwycięstwo kosztowała ją wiele zdrowia. W pomeczowym wywiadzie Świątek podzieliła się wrażeniami na gorąco i oceniła własną…
Myślę, że pójdę do szatni i po prostu umrę – żartowała Iga Świątek po niezwykle zaciętym boju z Katie Boulter. Polka wygrała to niemal trzygodzinne spotkanie 6:7, 6:1, 6:4 i wprowadziła Biało-Czerwonych do półfinału United Cup, ale zwycięstwo kosztowała ją wiele zdrowia. W pomeczowym wywiadzie Świątek podzieliła się wrażeniami na gorąco i oceniła własną postawę.
Iga Świątek kapitalnie rozpoczęła sezon 2025. W pierwszych dwóch meczach singlowych United Cup pokonała Malene Helgo i Karolinę Muchovą, tracąc zaledwie osiem gemów. Dobrze radziła sobie też w mikście, gdzie odniosła zwycięstwa najpierw z Janem Zielińskim, a później z Hubertem Hurkaczem. I nie ulega wątpliwości, że głównie dzięki niej Polacy awansowali do ćwierćfinału. – Jesteśmy szczęściarzami, że mamy Igę w zespole – skwitował krótko Hurkacz. Dopiero w czwartkowym starciu z Katie Boulter 23-latka natrafiła na poważne problemy, również zdrowotne.