CELEBRITY
Znamy rywalkę Igi Świątek w trzeciej rundzie WTA 1000 w Dosze. Polka zagra z Lindą Noskovą

Mecz rozpoczął się od serwisu Putincewej. Reprezentantka Kazachstanu dość pewnie utrzymała swoje podanie, do 15. Później jeszcze lepszą odpowiedź znalazła Noskova, która nie straciła ani jednego punktu. W trzecim gemie pojawiły się pierwsze okazje na przełamanie. Linda wypracowała sobie dwa break pointy i wykorzystała już pierwszego z nich. Po kolejnym rozdaniu podwyższyła prowadzenie do stanu 3:1.
Julia zaczęła mieć ogromne kłopoty, zwłaszcza przy drugim serwisie. Czeszka agresywnie atakowała podanie przeciwniczki już od returnu. W piątym gemie Putincewa zdołała jeszcze odpowiedzieć drugim “oczkiem”, mimo że przegrywała już 0-30, ale kolejne minuty zupełnie nie układały się po myśli reprezentantki Kazachstanu. W siódmym rozdaniu straciła serwis do zera, po czym nie kryła swojej złości. Wyładowała swoje emocje na rakiecie, za co otrzymała ostrzeżenie od sędziego. Chwilę później Noskova pewnie domknęła seta rezultatem 6:2.
Także pierwszy gem drugiej partii nie napawał optymizmem z perspektywy Putincewej. Już na “dzień dobry” została przełamana i to mimo prowadzenia 30-0. Rywalka była na dobrej drodze, by wyjść na 2:0, miała ku temu w sumie trzy szanse. Na koniec gema wpuściła jednak do gry przeciwniczkę i ta za drugim break pointem odrobiła stratę. Linda rozluźniła się i popełniała zaskakujące błędy. Po trzech rozdaniach zrobiło się 2:1 z perspektywy Julii.
Po krótkim kryzysie Noskova wróciła na dobre tory i w siódmym gemie wywalczyła ponowne przełamanie, które okazało się kluczowe dla dalszych losów rozgrywki. Do końca spotkania Czeszka nie straciła już ani jednego “oczka”. Ostatecznie reprezentantka naszych południowych sąsiadów triumfowała 6:2, 6:3 i dzięki temu powalczy w środę z Igą Świątek o ćwierćfinał WTA 1000 w Dosze. W tym momencie Polka prowadzi 4-1 w zestawieniu H2H.