CELEBRITY
Zrobiła to! Maja Chwalińska wygrała turniej WTA! I ten wynik finału
Zrobiła to! Maja Chwalińska wygrała turniej WTA! I ten wynik finału
Co za historia, niebywałe! Maja Chwalińska najlepszą tenisistką turnieju WTA we Florianopolis! Polka w finale pokonała Szwajcarkę Ylenę In-Albon 6:1, 6:2, notując drugie zwycięstwo w ciągu zaledwie kilku godzin. To pierwszy tytuł tenisistki z Dąbrowy Górniczej na tak wysokim szczeblu. Walka o czołową setkę rankingu stoi przed nią otworem.
Ze względu na opóźnienia z terminarzem oba półfinały oraz finał musiały dojść do skutku w niedzielę. Maja Chwalińska w pierwszym z tych spotkań spisała się fenomenalnie, pokonując Leolię Jeanjean 6:0, 6:3 i mogła odpoczywać przed rywalizacją z Yleną In-Albon w finale turnieju. Mało kto spodziewał się, że i to starcie będzie tak bardzo jednostronne!
Tenisistka z Dąbrowy Górniczej wygrała 6:1, 6:2, dominując niemal przez cały mecz i sięgając po swój pierwszy tytuł WTA 125. Bardzo dobrze radziła sobie z pierwszym serwisem, co dało jej istotną przewagę nad rywalką. A to nie koniec, bo Chwalińska awansuje też w rankingu “na żywo” na rekordowe 128. miejsce, najwyższe w swojej dotychczasowej karierze!
Gigantyczny sukces Mai Chwalińskiej! Czekała tak długo
Wydawało się, że przełomem dla Mai Chwalińskiej będzie sezon 2022, gdy niespodziewanie zadebiutowała w głównej drabince Wimbledonu po przebrnięciu przez kwalifikację. Tam sprawiła wielką sensację, eliminując Katerinę Siniakovą, dziś najlepszą deblistkę świata. Polka odpadła w drugiej rundzie z Alison Riske. A potem zaczęły się jej kłopoty.
Wielkie zmiany mogą nadejść jednak właśnie teraz. Maja Chwalińska już wcześniej w tym sezonie radziła sobie dobrze w turnieju WTA 125 w Warszawie, gdzie dotarła do półfinału. A teraz przebiła ten wynik, wygrywając swój pierwszy tytuł tej rangi! Tego dnia z pewnością nie zapomni bardzo długo. Zwłaszcza że kilkadziesiąt godzin wcześniej wygrała jeszcze jeden finał.
Zobacz także: Simona Halep szokuje! Oskarża osiem nazwisk. Tego jeszcze nie było
Chwalińska okazała się bowiem najlepsza we Florianopolis nie tylko w singlu, ale również w deblu, w którym rywalizowała u boku reprezentantki gospodarzy Laury Pigossi. Ten tydzień przyniósł Polce gigantyczne sukcesy, które skutkują awansem w rankingu. I dają jej spokój, jeśli chodzi o pewne miejsce w wielkoszlemowych kwalifikacjach. Ale to nie musi być koniec!
Już w tym momencie Chwalińska jest 128., więc może liczyć na miejsce w drabince kwalifikacji każdego z turniejów wielkoszlemowych. Jeśli chce mieć prawo gry bez konieczności udziało w kwalifikacjach, potrzebowałaby awansu do czołowej setki.